Doskonale pamiętam tą rozmowę. Pamiętam rozmowę, przez którą właśnie teraz siedzę w samolocie zmierzającym na lotnisko w Warszawie.
Kompletnie wykończona po całonocnym obrabianiu zdjęć z Gali MTV, padłam na łóżko. Ostatni raz spojrzałam na zegarek, stojący na szafce nocnej. 5:27. Przez szklane drzwi balkonowe zaczęło wdzierać się świtające słońce. Jęknęłam, ale nie miałam siły wstać, aby przysłonić szybę. Westchnęłam ostatni raz ciężko i odpłynęłam w krainę snów.
A przynajmniej tak mi się wydawało.
Po raz kolejny spojrzałam bezmyślnie w samolotową szybę. Chciałam już wylądować. Chciałam załatwić szybko tą sprawę i wrócić do swojego normalnego życia. Do życia w USA.
W głębi duszy obawiałam się jednak, że to wcale nie pójdzie tak szybko, jak bym chciała.
Nie minęła chwila, a rozdzwonił się mój telefon. Przez myśl przeszło mi tylko: 5:30, kto do cholery zapomniał o strefach czasowych? Po omacku odszukałam telefon i nie patrząc na wyświetlacz, odruchowo odebrałam.
Wcale nie chciałam tutaj wracać. Nie chciałam wracać do miejsca, które odebrało mi wszystko, co miałam w życiu.
- Maja? Majuś, proszę cię, pomóż mi... - usłyszałam płaczliwy głos w słuchawce.
Gwałtownie zerwałam się z łóżka.
- Paulina? - wydukałam zdziwiona i jednocześnie zaniepokojona tonem jej głosu.
- Majuś, błagam cię, wróć.. Proszę cię, przyjedź tutaj i zrób coś... Ja już tak dłużej nie mogę...
I tak się zaczęło.
_____________________________________________________
no to zaczynam
postanowiłam opublikować po raz pierwszy moje wypociny, a co z tego będzie - czas pokaże :)
+ jestem pierwszy raz na blogspocie, nie ogarniam tu jeszcze wielu rzeczy, także proszę póki co o wyrozumiałość :)
pierwszy rozdział pojawi się po weekendzie
myślę, że we wtorek
No zobaczymy co z tego będzie :)) Na pewno będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Dzięki! :)
UsuńZapraszam na dziesiąty rozdział :)
Usuńhttp://bowoczachjestwszystko.blogspot.com/
Fajnie się zaczyna. Czyżby telefon od tej Pauliny, o której myślę? Wlazły coś nawywijał? Ale zakończyłaś ten prolog, nic mi nie pozostaje innego, jak tylko tu zaglądać po więcej :)
OdpowiedzUsuńCzy Wlazły coś nawywijał? Hm, z perspektywy Pauliny można powiedzieć, że tak. Wszystko będzie się wyjaśniać w kolejnych rozdziałach, nie będę zdradzać póki co :)
UsuńDzięki!
uhuhuuh! ale fajnie :D
OdpowiedzUsuńa co do tego o co mnie prosiłaś. Mogę ci tylko powiedzieć, że przygody bohaterów w http://niezwyklespotkanie.blogspot.com/ obrócą się o 180 stopni. Kolejny rozdział dzisiaj albo jutro rano. Pozdrawiam Wercia
O, w takim bądź razie czekam!
UsuńI dziękuję za komentarz :)
Zaczyna się bardzo intrygująco. Obstawiam, że Paulina już nie może wytrzymać z Mariuszem, ale zobaczymy. Czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) I zapraszam, jutro 1 rozdział.
UsuńZapowiada się interesująco, jestem ciekawa co Wlazły odwalił, bo raczej chodzi o niego ;) Coś czuje, że Majka będzie musiała interweniować, ale nie wiem jeszcze w jakiej sprawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na rozdział 10
http://lonesome-tears-in-my-eyes.blogspot.com/
O niego, o niego. Wszystko się wyjaśni wkrótce. Dzięki i lecę czytać do Ciebie! :)
UsuńDzięki za odwiedziny! :) no, no, super początek! Czekam z niecierpliwością na następny i zapraszam na http://dzikaprzygodazsiatkowka.blogspot.com/, jutro lub we wtorek pojawi się 1 rozdział :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodoba mi się, choć dużo nie ujawnia. Ciekawi mnie strasznie, co Mariusz nawywijał, czemu Paulina tak na to reaguje. Przyszło mi go głowy tysiąc różnych myśli.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny u mnie. Też mnie informuj.
http://jedyne-slonce-tej-pory.blogspot.com/
A, i nowość u mnie niedługo, może dziś.
Wszystko wyjaśni się z czasem :)
UsuńCzekam!
właśnie pojawił się u mnie nowy rozdział- zapraszam :D (no i czekam z niecierpliwością na rozwój Twojej historii! ) Pozdrawiam, S. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dzikaprzygodazsiatkowka.blogspot.com/
już lecę czytać :)
UsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuńzaraz przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWpadłam przypadkiem, ale zaciekawiłaś mnie tym prologiem :)
OdpowiedzUsuńSooo, lecę czytać dalej!